Jeżykowy świat
13 lipca 2013r.
1 lipca do naszej przychodni zawitali nietypowi goście. Nie można było oprzeć się ich urokowi, dlatego zostali na dłużej.
Trzy jeże, właściwie jeszcze oseski, trafiły do nas dzięki „dobrej duszy”, która nie przeszła obok pozostawiając jeże na pastwę losu. Prawdopodobnie jeżowa mama została potrącona przez samochód, a maluchy zostały same... Nie mogliśmy nie zareagować.
Dzisiaj mają już o 13 dni więcej, każdego dnia przybierają parę gram, pięknie rosną i uczą się nowych rzeczy. Opieka nad nimi jest wyjątkowo trudna, gdyż są zwierzątkami dzikimi i bardzo delikatnymi.
Aktualnie przebywają pod opieka naszego tech. wet. Asi, która sumiennie karmi jeże co kilka godzin, dba o masowanie brzuszków, wycieranie pyszczków i dogrzewanie, zgodnie z tym jak robiłaby to jeżowa mama.
Trzymajcie kciuki za nasze kochane jeżyki, aby wyrosły na zdrowe, silne i samodzielne jeże.
-= powrót =-
|